środa, 10 grudnia 2014

Pomysły na prezenty: dla Nich

Święta zbliżają się wielkimi krokami i wypada już myśleć o prezentach. O ile internet pełen jest inspiracji, jeśli chodzi o prezenty dla naszych drugich połówek, mam wrażenie, że nie ma zbyt wielu inspiracji na prezenty dla kilku osób. Czasami chcielibyśmy obdarować bliskich znajomych, rodziców itp. - prezent dla dwóch osób to zwykle wyzwanie. Ja zawsze staję przed największym problemem - co kupić komuś, kto wszystko ma?



1. Jestem zwolenniczką prezentów, które... się kończą. Sama bardzo cieszyłabym się z kilku sypanych herbat lub kaw dobrej jakości i z renomowanego sklepu. Zwykle sami nie kupujemy sobie tego typu rzeczy, natomiast miło byłoby otrzymać właśnie taki prezent.

2. Kolejny prezent, który sprawdzi się dla obojga to najróżniejsze zestawy kosmetyków do kąpieli. Nie, nie mam tu na myśli oklepanego dezodorantu i żelu! Za to pomyślcie o ręcznie wyrabianych mydełkach, sprzedawanych na wagę, albo kulach do kąpieli. Odwiedźcie mydlarnie lub drogerie, teraz sklepy nie oferują już tylko kwiatowych czy owocowych zapachów, znajdziecie też coś bardziej męskiego. Skomponujcie zestaw dla waszych bliskich.

3. Alkohol i jedzenie - jeśli jesteście w podróży, pomyślcie o nadchodzących okazjach i przywieźcie coś z rejonu, w którym się znajdujecie. Butelka dobrego wina czy koniaku będzie rozgrzewać obdarowanych w zimowe noce. A może coś handmade - jeśli sami robicie czasami nalewki lub przetwory, coś takiego również może być świetnym prezentem! Poza tym każdego ucieszą ręcznie wyrabiane czekoladki, lub produkty tradycyjne i regionalne.

4. Bilety - do teatru, na koncert, na masaż albo nawet do spa. Zależy od gustu i budżetu. Moim zdaniem jest to prezent bardziej dla osób, które znamy lepiej i w których gusta możemy trafić. Jeśli w waszym mieście jest jakaś wyjątkowa restauracja, można sprawdzić, czy oferują bony upominkowe na kolację.

5. Zdjęcia i albumy - dzisiaj, w czasach kiedy mało kto wywołuje zdjęcia, album jest naprawdę wyjątkową pamiątką. Dla rodziców zaproponowałabym foto-kalendarz, dla znajomych porządny album, w którym będą mogli umieścić swoje pamiątki.

6. Prezenty dla domu - sprawdzą się na wszystkie parapetówki. Możemy pokusić się o zestaw filiżanek do herbaty lub do espresso, gadżety do kuchni jak na przykład wielkie młynki do pieprzu i soli, zestawy do oliwy i winegret. Teraz modne są również poduszki w ciekawych poszewkach, ciepłe koce itp. Sklepy z akcesoriami do domu oferują szeroką gamę dodatków, od tych użytkowych po piękne ozdoby. Wybierajcie jednak z głową, żeby ustrzec się od kupienia tak zwanego zbieracza kurzu. Wybierzcie coś, z czego sami byście się cieszyli.

7. Karty podarunkowe - prezent przez wielu niedoceniany i uznawany za pójście po linii najmniejszego oporu. Moim zdaniem jednak całkiem niezły i macie gwarancję, że trafiony ;) Bony podarunkowe oferują chyba wszystkie sklepy, jednak jeśli szukacie prezentu dla kilku osób, proponują księgarnie, drogerie itp.

Jeśli poszukujemy prezentu, zastanówmy się, jakimi rzeczami się zazwyczaj zachwycamy i co nam się podoba, a czego z jakichś powodów sobie kupujemy. Jest to uniwersalna zasada. Prezent to prezent i właśnie wtedy można na chwilę zapomnieć o hiper-praktyczności i poszukać czegoś pięknego, co po prostu sprawi przyjemność naszym bliskim.

4 komentarze:

  1. Z tymi prezentami do domu trzeba uważać... Tzn. najpierw upewnić się, że zna się chociaż mniej więcej zarówno gust jak i mieszkanie obdarowywanych... Moja mama co jakiś czas dostaje ogromnego drewnianego kota, albo słonia, albo wazon z bambusa i nieodmiennie ma z tymi prezentami problem, bo ani to ładne, ani pasujące do stylu mieszkania, ani nawet szczególnie użyteczne, bo co niby zrobić z wielkim drewnianym kotem.

    Nawet z super poduchami trzeba uważać, bo one zazwyczaj najtańsze nie są co może skutkować kupieniem jednej, a co niby obdarowany ma zrobić z jedną posuchą w grochy w swoim mieszkaniu w stylu kwiecistych tapet.

    Moja mama radzi sobie poprzez przekazywanie tych prezentów dalej i zawsze czuje się winna, że nie dość, że oddaje prezent to jeszcze komuś innemu robi nim problem :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak w gimnazjum od koleżanki dostałam na urodziny drewnianego dziada :D Takiego pseudo aborygena z włosami ze sznurka. Masakra.
      Znajoma do swojego szaro-białego mieszkania dostała ogniście pomarańczowy wazon. Przynajmniej jest ładny ...

      Usuń
  2. Odwieczny problem większości ludzi. Zrozumcie, nie koniecznie to co nam się podoba będzie też "cudem" dla obdarowanego, no chyba że na tyle znamy gust danej osoby i możemy być pewni że się spodoba. Dlatego świetnym rozwiązaniem, którym ja się posługuje w takich sytuacjach jest karta podarunkowa do danego sklepu np. wnętrzarskiego - gwarantowane zadowolenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do wazonu, wpisał się w klimat świąteczny (powiedzmy że udaje kolor czerwony), wiec na jeden miesiąc do roku nie jest taki zły, ale rzeczywiście cieszyłam się przez "łzy" z niego :) haha

      Usuń